I tak.
Przed.
"Salon pod krzywa wierzbą".
I po. Skromnie.W rozwidleniu konarów, na okrasę, postawiłam zwykłą donicę z pelargoniami w różach. W kolorach różu, bo róż tam nie ma.
Niby umocowana, ale czekam, kiedy spadnie po raz pierwszy, a M będzie miał satysfakcję, "bo można było przewidzieć". Właśnie przewiduję, nie wiem tylko, kiedy nastąpi upadek.
Widoki stąd takie.
Wszystko w bitej śmietanie rododendronów.
Po drugiej stronie pokój nr dwa. Zamiana "pomieszczeń" do wypoczynku [ ależ ja się nawypoczywam... ] odbywa się zgodnie ze zmianą położenia słońca na niebie.
Początek zdobienia "Salonu pod modrzewiami". Swoją drogą modrzewie dały czadu. Są piękne, jakby wiekowe, choć każdy krzywy. Plastry dębowe z prawej strony krzywe, bo to przymiarka, przed wkopaniem w glebę.
Po dodaniu koloru hortensjowego. Hortensje całe w kwieciu, bo od marca chyba mieszkały z nami w ciepłym domu. Jak widać króluje róż, słodki, kiczowaty, a piękny.
Dookoła salonu tak.
Poziomki polecam wszystkim, którzy chcą sobie cokolwiek zadarnić. Rozrastają się pokrywając powierzchnię ziemi zielonym nieprzebytym dywanem. Ja swoje już trzymam w ryzach, bo starają się skutecznie zagłuszać wszystko dookoła, tak jak chciałyby pochłonąć te żurawki.
Jak salon, to damy w biżuterii. Zakładam więc stosowną do okoliczności przyrody bransoletę.
I wyglądam pięknie. Wprost nie mogę się napatrzeć.
Znalazłam ją żerującą na krzywej wierzbie. Porusza się z szybkością światła.
Tyle z salonów.
Poza tym, jak to w maju, majowo.
Kolorowo.
Tęczowo.
I radośnie. Mimo wszystko, bo fatalnie złe wyniki Mamy nie są gorsze i To jest prawdziwy powód mojej radości.
Pozdravka.
Cudne są takie ogrodowe zakątki! A co do odpoczywania- wiem, jak to wygląda przy tak wielkim ogrodzie- zwykle nie ma czasu pobujać się na huśtawce! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasem się bujam, piję kawę, oglądam niebo, myślę o niczym i... mam wyrzuty sumienia, bo,... no wiecie, zielsko rośnie, przyciąć trzeba i takie tam.
Usuńcieszę sie z wyników twojej mamy razem z toba.... zdrowie jest najważniejsze....
OdpowiedzUsuńa ogród cudo, pokoje piękne aż napatrzeć sie nie mogę....kiedy u nas tak będzie ? czy zdążymy jeszcze się nacieszyć tym swoim skrawkiem ziemi ?
serdeczności
Nie marudź, zdążysz, będziesz miała pokoje ogrodowe, że hohoho. Osiem lat temu w TYM miejscu rosło jeszcze zboże poprzedniego właściciela.
UsuńCiesz się ze mną, ciesz, tak mi miło, dziękuję.
Cudownie! - jeszcze tu wrócę, bo nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńWracaj, czekam. Wiesz jaka tu mogłaby być fajna sesja mody ogrodowej?
UsuńOj wiem, wiem.... cudownie tam masz, tak naturalnie.
UsuńDobra wiadomość o mamie:) Oby tak zawsze:)Bransoletka prześliczna, ale wolę te, które się nie ruszają. A salony Urocze:)
OdpowiedzUsuńDziekuję. Bardzo.
UsuńOj widzę, jak Ty się na tych salonach nawypoczywasz:)
OdpowiedzUsuńMoże wpadnę na kawę z ciastem drożdżowym i razem poodpoczywamy?
Albo Ty wpadniesz na Mazury na poodpoczywanie?
W poprzednim poście Ty na gruzowisku - zdjęcie bezcenne.
Cieszą wieści o mamie:)
Buziaki
Masz rację, nawypoczywam się...wpadaj, to może faktycznie odpoczniemy?
UsuńNa gruzowisku... jak ja pamiętam te emocje, że będę miała ogród!!!
Dzięki.
Życzę Twojej Mamie Gaju lepszego samopoczucia , a tobie udanego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się salon modrzewiowy.
Pozdrovionka
Dziękuję bardzo.
UsuńNo to zapraszam pod modrzewie.
ŚLicznie tam kocghana u Ciebie,pięknie to opisujesz wszystko :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko jeden salon-taras,drugi juz się robi ,roślinki ją są-brakuje ławki i chciałabym jeszcze 3 kącik zrobić.
Mówisz,że poziomki tak zadarniają?? nie wiedziałam,to jest pomysł !
ROdodendrony masz piękne! moje jeszcze w pąkach,białe już ledwo-ledwo wychodzą,ale różowe to jeszcze śpią :)
Pozdrawiam,miłego ogrodowego dnia :))
Trzy kąciki? Powodzenia!
UsuńTak, poziomki zadarniają ekspresowo.
Życzenia podziałały - był piękny ogrodowy dzień.
Kocham Gaju Twoją radość z tego, bardzo poprawia mi to nastrój:)
UsuńDziękuję i życzę pięknych osobistych radości.
UsuńPokoje super, można tak bez końca w nich leniuchować. A hortensje w donicach idealnie tam pasują. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTylko czasu na leniuchowanie mało... Z drugiej strony, ile można się lenić?
UsuńAle masz apartamenty! Wypatrzyłam też kwitnące rododendrony (nie mylę się, prawda?). Zdrówka Mamie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak, część rododendronów w rozkwicie, część w pąkach.
UsuńTa 'bita śmietana' rododendronów wygląda super! I faktycznie przypomina bitą śmietanę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pachnie waniliowo.
UsuńŻYĆ I TYLKO WYPOCZYWAĆ a pracę wykonaja krasnoludki wiem troszkę ile trzeba włozyć pracy aby był taki efekt serdecznie pozdrawiam,, nic nie jest za darmo''
OdpowiedzUsuńBrygadę krasnoludków przyjmę od zaraz. Powinny być dobre w pieleniu, usuną małe chwasty, a ja na huśtawkę.
UsuńDziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuńByłam, podoba mi się, ale dla mnie to wyższa szkoła jazdy...
Gaju dla Twojej mamy poprawy zdrowia życzę, aby wyniki się nie pogarszały a poprawiały!
OdpowiedzUsuńA salony ogrodowe cudowne, ale ja już to nie raz nie dwa napisałam, pozdrawiam majowo ;)
Dziękuję i majowo Cie pozdrawiam.
UsuńBardzo piękne pokoje wypoczynkowe:) mam nadzieję, że znajdujesz czas na wypoczynek:)
OdpowiedzUsuńPróbuję znaleźć, czasem się udaje.
Usuńco za pokoje, jakby nie z tego świata, zwłaszcza ten pod krzywą wierzbą. Bajka...
OdpowiedzUsuń