Pełnia, czyli O. O, tak wygląda księżyc w pełni. Jest O, jak "Okrąglutki". Jest?
Ma swoją pełnię Megi, mam i ja. Moja pełnia wygląda tak. Jest to pełnia nad jaworem. Oczywiście, że tym z piosenki, tylko Filona nie widać, ale słyszałam jak klaszcze. Czasem pełnia się przemieszcza nad inne drzewa, ale Laura trafia, bo ona namierza go, choć " miesiąc zeszedł, psy się uśpiły". Miesiąc, czyli księżyc, ale to wiemy.
Tu właśnie ów miesiąc zachodzi, Laura biegnie z koszem malin i wieńcem dla ukochanego spiewając:
"Nie będę sobie warkocz trefiła,
Tylko włos zwiążę splątany;
Bobym się bardziej jeszcze spóźniła,
A mój tam tęskni kochany"
Nie wiem, czy potargana Laura spotkała Filona, bo wiersz Karpińskiego liczy czterdzieści dziewięć strof.
Jawor ten sam.
Dziura nie wiem skąd i dalej nie umiem przesunąć, więc zapełniam tekstem wtrąconym.
Na przykład o tym, że w czasie pełni dzieją się dziwne rzeczy. Wypełniłam dziurę.
A co dalej? Co po O, czyli po pełni?
Dalej jest C, czyli tak. C nad brzozą, czy zza brzozy.
Tu C z dzisiejszego poranka., nieco jaśniej, ze zbliżeniem, testuję aparat i proszę, piękne C.
I teraz wyjaśnienie mądrze bardzo. C, bo księżyc się Cofa. Cofa się coraz węższym C, aż w ogóle go nie ma.
Jak go nie ma, to jest N, czyli Nic, czyli Nów. Czarna noc, oczy wszystkie wykol, nie traf nigdzie, tak ciemno. Tak Nów wygląda.
No wiem, nic nie widać, ale tak ma być, bo to Nów.
Po "Nic", czyli Nowiu księżyc zmierza ku pełni, przybiera kształt D, bo się Dopełnia -DDD, coraz grubsze D.
Podsumowanie lekcji:
Kształt C -Cofa się.
Kształt D - Dopełnia się.
Na C i D siedzi czasem pan Twardowski.
Tak się pedagogicznie wyżyłam i jest mi lepiej.
Poza tym wolę poranki. Niekoniecznie zimowe, ale innych na razie brak.
I od razu chce się żyć, czego i Wam życzę.
Zadanie domowe - nauczyć się co znaczy C i D, bo P i N znamy.
Dzwonek.
Zmanipulowałam jedno zdjęcie, ciekawe czy ktoś się czegoś dopatrzy.
Pozdravka.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChce się żyć. Piękny jawor i pełnia nad nim.
UsuńNie bedę zdjęć rozbierała na czworo, aby się czegoś dopatrzeć.
Księżyc świeci swoim odbitym światłem i jest bajkowo.
Nawiasem mówiąc Franciszek Karpiński, autor pieśni - 'Laura i Filon ' i kolendy -'Bóg się rodzi ' - urodził się w Kolomyi na Huculszczyźnie ( obecnie Ukraina )
Serdeczności Gaju
Dzięki. Piszesz jak i ja pisałam "kolenda" i wg mnie tak powinno być, niestety sprawdzam co jakiś czas i przyjęto "kolęda", choć źródłosłów taki jak "kalendarz".
UsuńFajna ta lekcja, Gaju:))) Kocham pełnię. Zapraszam do rybnego w Lublinie, w maju może już będzie;))) Kurczę, aż zerknę jak tam dziś na "moim niebie", może by tak wytaszczyć na taras lunetę? (córcia za komunijne kupiła).
OdpowiedzUsuńSzukałam manipulacji na Twoich zdjęciach, ale nie, na każdym po jednym księżycu;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńLunety nie mam, lubię niebo " z daleka".
UsuńManipulację wyjaśnię wkrótce.
Melduje posłusznie, ze lekcja odrobiona:)))
OdpowiedzUsuńA czy brzózka tak sama się przechyliła, czy troszkę jej pomogłaś?
Grzeczna uczennica!
UsuńNie, brzózce nie pomagałam, taka jest, pokręcona z pokręconym życiorysem.
Ubawiłam się ze wszech miar ale pożytek wielki bo wreszcie wiem. Myślę ,że to zdjęcie gdzie nie ma Nic to jest spreparowane ,bo tam pewnie jest Nic ale przyciemniłaś.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, nie każdy wie jak to jest. A nawet mało kto wie.
UsuńWyjaśnienie będzie, ale nie trafiłaś, tam gdzie nic nie ma, to rzeczywiste ciemne niebo.
U Ciebie jak na innej planecie! Nie tylko piękniej niż wszędzie to jeszcze ciała niebieskie się rozmnożyły ;)
OdpowiedzUsuńUuu, ale wielkie dzięki!
UsuńŚwietne zdjęcia. Pozdrawiamy.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńTo drugie to chyba jest księżyc w towarzystwie zachodu słońca? Czy Robisz zdjęcia nocne na statywie? Piękne są:)
OdpowiedzUsuńNie, statywu nie posiadam, staram się nie ruszać, rzadko, ale udaje się.
UsuńTak, na drugim jest zachód, ale to nie manipulacja.
Witaj Gaju. Mnie pełnia kojarzy się z bezsennością, po prostu nie mogę spać jak księżyc taki okrągły. Mam wtedy dużo czasu i mimo wszystko lubię na niego patrzeć. Twoje zdjęcia są bardzo piękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj, jest coś w pełni, jest. Nie tylko spać nie można.
UsuńBardzo lubie obserwowac księżyc i niebo nocą ...ładne zdjęcia ....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńA lubisz gwiezdny sierpień? Mnie się spełniło marzenie - mam ogród i dom, a nie było szans żadnych i marzenie było wtedy prawdziwym marzeniem. Minęły tylko trzy lata.
UsuńNo dziękuję za taką pouczającą i uśmiechniętą lekcję :) A zdjęcia nieba uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, lubię uczyć. Czasem trudne jest bajecznie proste.
UsuńMnie uczono, że kształt litery C oznacza, że księżyc Chudnie. Właściwie, to ja teraz tego uczę innych, a sama wyczytałam w którejś powieści mojej ulubionej pisarki Joanny Chmielewskiej. Kształt księżyca jest bardzo mylący, więc dobrze znać oznaczenia liter C i D.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
"Chudnie", też fajne do zapamiętania. Zapamiętam.
OdpowiedzUsuńNoc potrafi być piękna.:)
OdpowiedzUsuń