A mnie tak szkoda lata. I co? Nico. Przetrwamy? Musimy.
W ogrodzie jeszcze tak.
Jednak coraz częściej tak.
Maślaki żółte. Nie szczepiłam, same przyszły, chyba z modrzewiami, bo z nimi są w symbiozie.
Na skarpie króluje ogień berberysów.
I trwa cisza.
W trwającej ciszy trwa produkcja ekomleka. Szorstkie jęzory zagarniają trawę, rwą z chrzęstem, pakują w ciepłe pyski. Potem na leżąco przeżuwają, trawią, zamieniają soczystą zieleń w najczystszą kremową biel.
Coś pięknego!
Spóźnione podziękowania za wyróżnienie mojej pisaniny z obrazkami dla MARIEANNE.
Marieanne trochę brzmi jak jak Annamaria, moja córeczka. Oba brzmienia piękne.
Dziękuję, dziękuję, nie nominuję, bo miałabym ogromne trudności - u każdego coś fajnego, trudno wybrać.
Siedem punktów o sobie:
1. Mam stanowczo za dużo lat i nie umiem być radosna jesienią Zimą też.
2. - 7. Jak wyżej.
Odpowiedź oddaje mój stan ducha, czego Wam nie życzę.
Nadeszły nowe antydepresanty.
Smakowite, prawda? Tym razem w jednej paczce, bo kupione u jednego sprzedawcy. Poznanianka przeliczyła - średnia cena jednej książki z przesyłką wyniosła 9 zł.
Czytając zbijam smutne i złe myśli o Mamie w szpitalu, o zbliżającym się nieuchronnie końcu mojego mikroświata. Odrywam się od rzeczywistości. Pomaga, ale o całkowitym oderwaniu nie mam mowy.
Pozdravka.
Mnie też jest szkoda lata, bo jakoś tak minęło za szybko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Za szybko, to mało! Minęło nie wiadomo kiedy.
UsuńJestem Gaju Twoim przeciwieństwem w tych kwestiach - rozrzutna, zimna baba ze mnie, hehe. W Twoim ogrodzie ubrałabym się w kolorową liściastą suknię, podczytując zgromadzoną na zimę lekturę. Ale śniegu i mrozu trochę się boję. Prawda to, że ma być zima stulecia?
OdpowiedzUsuńPodobno! Ale na dwoje babka wróży - prognozy amerykańskie i rosyjskie są w tej kwestii całkowicie różne, tylko zapomniałam, kto co przewiduje.
UsuńGaju - nie narzekaj, ONA jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńMnie też jest szkoda lata, tak szybko minęło, jak zwykle, ale jeszcze jest zielono, krówki na łąkach się pasą ... Odpoczywaj teraz, bo wcześniej nie miałaś czasu, z książeczką w fotelu, przy cudownym ciepełku kominka. A może na drutach wydziergasz nauszniki, grube skarpetki i rękawice z jednym palcem? Ani się obejrzysz i będzie wiosenka Twoja ukochana :)
Buziaki
O nie. ONA jest zimna, mokra i zaraz przegoni krowy. Kominka nie mam [ nie chciałam mieć], na drutach beznadziejnie, dobrze że fotele mam, no i lektury w zapasie.
UsuńA Ty, jak zwykle optymistycznie! I tak trzymać!
Ja Cię rozumiem. Już tęsknię za latem i zastanawiam się jak przeżyć te wstrętne miesiące. Jesień od pierwszych dni swojego panowania pokazała pazurki i przyniosła szarugę. Jest jeszcze pięknie i kolorowo ale zimno i deszczowo. Jeszcze mam troszkę nadziei na słoneczne dni a potem...przeczekam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDużo słoneczka życzę i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRuda jest fajna .Marudzisz. Zobaczysz jak będzie pięknie. Jeden dzień deszczu a Ty już w złym nastroju? Może coś słodkiego ? Zazdroszczę Ci widoku tych krówek no i pewnie możliwości popijania ekologicznego mleczka niepasteryzowanego. U nas to rzadki widok. Zjawiskowe są.U mnie na skarpie króluje w tej chwili obsypana całą czerwonymi kulkami irga. Pieknie jest.
OdpowiedzUsuńMimo Twoich smutków piękna ta jesień jest u Ciebie. Trzymam mocno kciuki z Ciebie i mamę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja lubię Rudą i Białą. A upały minęły i bardzo mnie to cieszy. Ogrody nasze piękne o każdej porze na szczęście :D
OdpowiedzUsuńA ja tu z rewizyta.... Dziekuje, ze mnie odwiedzilas, pewnie bym inaczej tutaj nie trafila... Rozesmialam sie czytajac Twoje okreslenie jesieni i zimy, pyszne! Troche tutaj poczytalam i widze, ze glod ksiazek jest nam wspolny. Ja tez duzo ksiazek kupuje na naszym allegro (ebay) i ciesze sie, ze takie mozliwosci sa..
OdpowiedzUsuńWroce tu na pewno i mam nadzieje, ze Ty tez jeszcze do mnie przyjdziesz. Serdecznie Cie pozdrawiam1
Troszkę poczytasz i nastrój niedobry ciut minie. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa przegapiłam nadejście jesieni w tym roku ale ona nie da o sobie zapomnieć, już jest, póki co deszczowa. Ale czekam na piękne dni pełne słońca i dobrych myśli czego i Tobie z całego serca życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Przeminęło z wiatrem jak w filmie lato mamy jesień więc cieszmy się moze jeszcze będzie babie lato serdeczności pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest jesień.... Nie przepadam zbytnio za tą porą roku, ale niestety trzeba ją przetrwać....
OdpowiedzUsuń...ale jaka piękna u Ciebie! Cudownie udało Ci się uchwycić te motyle....
Mimo smutków, trzymaj się cieplutko.....
Faktycznie zimno, mokro i wietrznie, ale kolorowo. Lektura dobra rzecz, przenosi w inny świat. Choć po sobie wiem, że jak mam kłopoty to łapię się na czytaniu jednej i tej samej strony kilka razy. Do tego też trzeba mieć spokojną głowę. Spokoju i radości życzę na resztę jesieni.:)
OdpowiedzUsuńA ja kocham tę rudą z jej kolorami, uśmiechniętym słońcem i szarugą czasem też. Dzielna bądź w ten trudny czas. Uściski!
OdpowiedzUsuńGaju kochana wysyłam do Ciebie promyki pozytywne i kolorowe..jesień też ma swoje uroki - wiem zima już gorzej - niestety musimy ją zaakceptować i poszukać pozytywów np antydepresantów - trzymaj się ciepło
OdpowiedzUsuń