Zaglądają, podglądają.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Buksusy - ostre cięcie.

Może nie aż tak ostre jak w tytule, ale cięcie.
Czerwiec to dobry czas [ wiem, wspominałam już, ale obserwatorów ku mojej radości przybywa ]. Przymrozki minęły, można bez obaw ciąć bukszpany.
Na pierwszy ogień poszły dwa rosnące w dziwnym kątku domu. Czego w tym kątku już nie było; wrzosy, barwinek, hosty, teraz jest tak - klon palmowy, cis, bukszpany.



Rok temu  podsadzone były żurawkami. Czemu w dziwny sposób zginęły żurawki? Nie wiem.
Potem wielkie stare prześcieradło rozpościerałam na bukszpanowej rabacie i cięłam, cięłam, cięłam, docinałam i poprawiałam. Wyszło, jak wyszło.
Dalej.


 Bliżej z begonią.
 Najbliżej.
 Z panną frywolną i samosiejkami brzóz.
 Samosiejki jeszcze raz. Zostaną tu. Chcą, to będą, tylko mają dziwnie płytko rozłożone korzenie. Czemu?

 I z kamieniem.
Oraz rzut z góry. Jak geometria, to geometria.

Jeszcze narzędzia zbrodni, za jaką kiedyś uważałam wszelkie cięcia.
Sekatorek akumulatorowy, zwany krokodylkiem,  narzędzie wdzięczne i poręczne.

Oraz nożyczki, których kolorek określa firmę, a których używam do miejsc niedostępnych dla krokodylka, na przykład u samego dołu kuli.
Nie ubieram się w firmy, ale w narzędzia inwestuję.
Sekatotek, nożyczki i prześcieradło, to oprócz anielskiej cierpliwości, jedyne akcesoria potrzebne do cięcia.  Prześcieradło podłożone pod delikwenta, potem zgrabnie zwinięte i wytrzepane, zapobiega temu, czego nie można zgrabić, a co widać na poniższym przykładzie.
Moja technika cięcia jest techniką "na oko", więc tnę pomału i delikatnie, żeby szkód sobie nie narobić i na razie mi się udaje. 
Zrobione! Więcej w sezonie nie będę cięła, chyba że leciutka kosmetyka, nic więcej.
Miłego tygodnia!
Pozdravka.









20 komentarzy:

  1. Wyszło pięknie..., ja ostatnio cięłam wierzby ale nie wpadłam na te prześcieradła. Zrobiła mi się z tego biała ściółka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładne bukszpanowe kulki- mam słabość do sadzenia takich kulek w różnych rozmiarach

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, przyroda nie jest sama z siebie tak łaskawa i trzeba sporo własnej pracy włożyć
    Efekt, pierwsza klasa
    Pozdro od łobuza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. I wybaczam Ci ŁOBUZIE. Ty wiesz co...

      Usuń
  4. Bardzo pięknie teraz wygląda.Nie jestem zwolenniczką cięcia żadnych krzewów(poza owocowymi) bo lubię bardzo naturalne pokroje no chyba ze wyraznie mi coś przeszkadza.Jednak podobają mi sie bardzo takie wymuskane ogrody ,gdzie wszystko jest geometryczne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymuskane? No nie wszystko. Bukszpany nie cięte stają się mało wyraziste i nieciekawe.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Przycięty? W kulkę? Udało się?

      Usuń
    2. W kulkę nie, bałam się tak radykalnie. W taki stożek go przycięłam. Fajny!

      Usuń
  6. tez cialem bukszpan. Pada i pada, na mojej ziemi woda szybko wsiaka, ale np. jagody kamczackie zaraz mi zgnija.
    Pamietasz (a moze w ogole nie znasz) piosenke Beaty Andrzejewskiej "Wiosna" ? Bardzo ladna, a w radiu jej nie slyszalem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co tam jagoda, chociaż szkoda, ludziom gniją całe pola ziemniaków i innych upraw. Znam mało znaną piosenkę, znam.

      Usuń
  7. No no no...jak od Jagi Hupało by wyszły! Prefect:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od Jagi, to powinny mieć krótkie grzyweczki.
      Dziękuję.

      Usuń
  8. A moje nadal w kolejce do fryzjera :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Prezentuja sie bardzo ladnie, zrobilas kawal roboty.
    Twoj ogrod jest chyba dosc duzych rozmiarow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ogród jest duży, stanowczo za duży, tak wyszło.

      Usuń
  10. Taka geometria oko cieszy! :)

    OdpowiedzUsuń