Czerwiec to dobry czas [ wiem, wspominałam już, ale obserwatorów ku mojej radości przybywa ]. Przymrozki minęły, można bez obaw ciąć bukszpany.
Na pierwszy ogień poszły dwa rosnące w dziwnym kątku domu. Czego w tym kątku już nie było; wrzosy, barwinek, hosty, teraz jest tak - klon palmowy, cis, bukszpany.
Potem wielkie stare prześcieradło rozpościerałam na bukszpanowej rabacie i cięłam, cięłam, cięłam, docinałam i poprawiałam. Wyszło, jak wyszło.
Dalej.
Najbliżej.
Z panną frywolną i samosiejkami brzóz.
Samosiejki jeszcze raz. Zostaną tu. Chcą, to będą, tylko mają dziwnie płytko rozłożone korzenie. Czemu?
I z kamieniem.
Oraz rzut z góry. Jak geometria, to geometria.
Jeszcze narzędzia zbrodni, za jaką kiedyś uważałam wszelkie cięcia.
Sekatorek akumulatorowy, zwany krokodylkiem, narzędzie wdzięczne i poręczne.
Oraz nożyczki, których kolorek określa firmę, a których używam do miejsc niedostępnych dla krokodylka, na przykład u samego dołu kuli.
Nie ubieram się w firmy, ale w narzędzia inwestuję.
Sekatotek, nożyczki i prześcieradło, to oprócz anielskiej cierpliwości, jedyne akcesoria potrzebne do cięcia. Prześcieradło podłożone pod delikwenta, potem zgrabnie zwinięte i wytrzepane, zapobiega temu, czego nie można zgrabić, a co widać na poniższym przykładzie.
Moja technika cięcia jest techniką "na oko", więc tnę pomału i delikatnie, żeby szkód sobie nie narobić i na razie mi się udaje.
Zrobione! Więcej w sezonie nie będę cięła, chyba że leciutka kosmetyka, nic więcej.
Miłego tygodnia!
Pozdravka.
Wyszło pięknie..., ja ostatnio cięłam wierzby ale nie wpadłam na te prześcieradła. Zrobiła mi się z tego biała ściółka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Patent z prześcieradłem do wzięcia.
Usuńbardzo ładne bukszpanowe kulki- mam słabość do sadzenia takich kulek w różnych rozmiarach
OdpowiedzUsuńJa też, byle nie w nadmiarze.
UsuńNo tak, przyroda nie jest sama z siebie tak łaskawa i trzeba sporo własnej pracy włożyć
OdpowiedzUsuńEfekt, pierwsza klasa
Pozdro od łobuza
Dziękuję. I wybaczam Ci ŁOBUZIE. Ty wiesz co...
UsuńBardzo pięknie teraz wygląda.Nie jestem zwolenniczką cięcia żadnych krzewów(poza owocowymi) bo lubię bardzo naturalne pokroje no chyba ze wyraznie mi coś przeszkadza.Jednak podobają mi sie bardzo takie wymuskane ogrody ,gdzie wszystko jest geometryczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wymuskane? No nie wszystko. Bukszpany nie cięte stają się mało wyraziste i nieciekawe.
UsuńLecę przyciąć mój!
OdpowiedzUsuńPrzycięty? W kulkę? Udało się?
UsuńW kulkę nie, bałam się tak radykalnie. W taki stożek go przycięłam. Fajny!
Usuńtez cialem bukszpan. Pada i pada, na mojej ziemi woda szybko wsiaka, ale np. jagody kamczackie zaraz mi zgnija.
OdpowiedzUsuńPamietasz (a moze w ogole nie znasz) piosenke Beaty Andrzejewskiej "Wiosna" ? Bardzo ladna, a w radiu jej nie slyszalem.
Co tam jagoda, chociaż szkoda, ludziom gniją całe pola ziemniaków i innych upraw. Znam mało znaną piosenkę, znam.
UsuńNo no no...jak od Jagi Hupało by wyszły! Prefect:)
OdpowiedzUsuńOd Jagi, to powinny mieć krótkie grzyweczki.
UsuńDziękuję.
A moje nadal w kolejce do fryzjera :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Długa kolejka? Kto przed nimi?
UsuńPrezentuja sie bardzo ladnie, zrobilas kawal roboty.
OdpowiedzUsuńTwoj ogrod jest chyba dosc duzych rozmiarow.
Tak, ogród jest duży, stanowczo za duży, tak wyszło.
UsuńTaka geometria oko cieszy! :)
OdpowiedzUsuń