Zaglądają, podglądają.

wtorek, 9 września 2014

Jak się polepszy...

... to się popieprzy.
Tak to już w życiu bywa. Za dobrze za długo być nie może. Prawo jakieś jest, które fakt ten normuje, określa, stanowi, tylko nie wiem, jak dokładnie brzmi. Fakt, że ma zastosowanie. Samo się stosuje, w życiu każdego człowieka.
No to czas na gorsze. Na jak gorsze? Oto jest pytanie, bez odpowiedzi.
Czas, czas, czas. Wszystko pokaże czas.
A jak taki czas, to wrzosy.
Same w sobie są pięknym smutkiem. Bo coś się kończy, a one są tego początkiem.
Z rododendronami też piękne.
Niektóre z nich jeszcze kwitną.
Złe wyniki Mamy. Rozmyślanie, że taka kolej rzeczy...
W piątek przyspieszona operacja córki. Jej optymizm, że przestanie boleć, że to najlepszy ośrodek w kraju, mój pesymizm, bo to przecież kręgosłup.
Sama sobie zabraniam czytania na ten temat i czytam dalej. Mistrzyni stresu. Ona nie czyta, żeby się nie stresować. Tak daleko padło jabłko od jabłoni.
Jutro wyjazd do Niej, ale będę tam bez Niej...
No więc te wrzosy na smutki.
I ostatnie pąki pelargonii na krzywej wierzbie.
I rozchodniki w bladym słońcu.
Jest różowo, choć różowo mi nie jest.
Pewnie trochę mnie nie będzie, więc jeszcze odrobina lawendowego.
Lawenda kwitnie po raz drugi bujnym łanem.
Kwitnie samosiejkami.
Kwitnie wciśnięta w szczeliny.

Łudzi, że to jeszcze lato.
Pozdrwvka.










13 komentarzy:

  1. Piękne są te wrzosy...a twojej mamie i córce, życzę szybkiego powrotu do zdrowia...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ten czas wtedy wlecze się niemiłosiernie, jak na złość, wiem, bo też czekam, ale będzie dobrze, przecież te wrzosy takie piękne...

    OdpowiedzUsuń
  3. bedzie dobrze- MUSI BYĆ ;-)
    ..."każde nawet najgorsze chwilę, mają swój początek i .... KONIEC"...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle twój ogród jest piękny...mimo smutku wygląda radośnie. Zakazuję tak od serca czytać, bo nie ma to sensu i powoduje wielki stres. A ludzki organizm jest niezgłębiony czasami reaguje jak chce, a najczęściej dobrze....wierzę że będzie dobrze.
    Trzymaj się ciepło, jestem z Tobą całym sercem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak bywa jest wiele pozytywizmu i wiele rzeczy negatywnych, których wolelibyśmy uniknąć. Każdy smutek, tragiczne wydarzenie ma w sobie to coś, co popchnie nas do działania co pozwoli ujrzeć , zrozumieć coś czego nie widzimy, Ja w to wierze. Jestem z Tobą blisko mimo,że nie na żywo. Potrafie sobe wyobrazić jak się czujesz bo sama jestem stresogenna - życzę wiary i siły bo to teraz najbardziej potrzebne, trzymaj się.

    ps. chciałam napisać o Twoim ogrodzie na swoim portalu, ale odłożę to na później jak będzie bardziej sprzyjający czas.

    Buziaki - piękne wrzosy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, znam to...ale dasz radę. Trzymaj się i myśl pozytywnie. Wiem, że to trudne ale choć spróbuj.
    Myślami jestem z Tobą. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wyglądają wrzosy w różanecznikach. Taka kompozycja to super pomysł. A z kręgosłupem - będzie dobrze, ja też to przechodziłam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. trzymam mocniutko kciuki za operację....oby wszystko było jak należy. Pozdrawiam serdecznie, bądź dzielna

    OdpowiedzUsuń
  9. Bo to tak już jest w tym życiu, że musi być jakaś równowaga, aby za dobrze nie było. Oj życie. Ale będzie dobrze, pozytywne myśli, to dobre myśli. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne wrzosowisko, rozchodniki pięknie kwitną.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj,Nie mogę znależć Twojego maila,a chciałabym zadać Ci parę pytań odnośnie operacji córki.Sama mam skierowanie na taką w trybie pilnym i szczerze umieram ze strachu ....odezwij sie do mnie na maila drozaga@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyslałam maila,z niecierpliwością czekam na odpowiedz :))

    OdpowiedzUsuń