Zaglądają, podglądają.

poniedziałek, 3 października 2016

Nawet niebo płacze...

Idziecie?
Popieracie?
Co sądzicie?

Pozdravka.

17 komentarzy:

  1. Popieram, byłam w sobotę. Nie popieram aborcji, bo aborcja nie jest sposobem na regulację rozrodu. Trzeba domagać się wychowania seksualnego dzieci i młodzieży, dostępu do wszystkich środków antykoncepcyjnych, ale dopuścić możliwość aborcji w wyjątkowych sprawach, czyli uzależnić od stanu zdrowia matki, okoliczności poczęcia, stanu zdrowia samego płodu.Trzeba objąć kobiety b. dobrą opieką i w przypadku wad płodu wytłumaczyć matce o co dokładnie chodzi, w razie aborcji objąć matkę opieką psychologiczną, a jeśli zdecyduje się na urodzenie dziecka, którego wady będą mu uniemożliwiały samodzielność życiową- objąć opieką państwa ją i jej niezbyt wydolne życiowe dziecko.
    U mnie pada, a raczej leje i chyba dziś nie pójdę.
    Najmilszego;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znaczy ...sugeruje Pani, że Niebo popiera wybór aborcji?
    Że Niebu podobają się idiotyczne hasła na marszach- w rodzaju " moja PiSda"
    "Pierdolę , nie rodzę."
    Naprawdę ?

    Dużo o Pani sobie powiedziała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy nie odpowiadam trollowi ale się wypiszę.
      A dlaczego coś się ma podobać albo nie podobać atmosferze ziemskiej? Niebo to znaczy kto? Pambuk? Dzwonił w tej sprawie czy maila przysłał? Proszę nie mieszać Absolutu do spraw moralności, która, czy tego chcemy czy nie jest rzeczą podlegającą historycznym i socjologicznym uwarunkowaniom. 150 lat temu londyńscy dżentelmeni sypiali całkiem legalnie z dwunastolatkami ( ilość dziecięcych prostytutek w wiktoriańskiej Anglii dziś powala badaczy, proceder był powszechny ), uważali że to bardziej moralne niż spanie z dojrzałą kobietą ( ryzyko ciąży ). Kościół anglikański zaś miał do tych dzieciaków sprzedających się za grosze taki stosunek - od małego ku złu dążące. Dziecko się nie staczało jak dorosła kobieta, ono było spaczone od kołyski! Dzisiaj w większości krajów jest penalizacja pedofilii, przynajmniej oficjalnie. Czyżby Pambuk zmienił zapatrywania? Nie, ludzie je zmienili. Jak ktoś nie umie w sposób przekonywujący uzasadnić swoich poglądów to zaraz na atmosferę ziemską się powołuje.
      Co do władzy nad ciałem, dlaczego nie karać sprawców niechcianych ciąż kastracją? Ciąża sama się nie zapuszcza, do tanga trzeba dwojga. A w ogóle to najlepiej w cholerę z medycyną, "Pambuk" tak chciał powinno wystarczyć.
      Cała ta sprawa z kretyńską próbą nowelizacji prawa ( obecnego się nie przestrzega, nowe będzie w ogóle do egzekwowania niemożliwe, a co to za prawo którego nie jest się w stanie wyegzekwować? ) to moim zdaniem przykrywka dla ciężkich gospodarczych przewin obecnej władzy. Tylko że to się wymknęło spod kontroli i poszło trochę nie tak jak się rządzący spodziewali. Owszem, zawierucha się zrobiła, ale nie taka jak dotychczas zawieruchy aborcyjne bywały. Czekam na ten moment kiedy większość kobit uświadomi sobie różnicę pozycji w budżecie państwa - ponad 90 dużych baniek dla dominującego wyznania w Polsce i 22 do 24 dla wspomożenia wychowania dwójki lub więcej dzieci. Wtedy dopiero się zacznie, bo z takich pieniędzy jak te wyznaniowe to 500+ można dać na każde dziecko. Wyznanie powinni wspierać wyznawcy a nie budżet państwa, to jest zresztą chrześcijański obowiązek i nie rozumiem dlaczego on jest przewalany na państwowe instytucje.
      Dziś nie płaczę, dziś jestem solidnie wkurzona. Kochane, manifestacje nie są bolesne, pękniecie ciąży pozamacicznej jest bolesne!

      Usuń
    2. Tabaza :D
      Dziel i rządź, to tak ma być. Mam nadzieję, że niedługo przestrzelą ;-)
      Napisałam przed chwilą na inszym blogu- że nie rozumiem. Jak ci boscy wysłannicy mogą wątpić w boskość i nieomylność Istoty, która człowiekowi dała wolną wolę, aby z niej korzystał, błądził i odpowiadał za siebie?

      Usuń
  3. Ta manifestacja to dla mnie jedno z najboleśniejszych zdarzeń ostatnich dni, też płaczę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta manifestacja to dla mnie jedno z najboleśniejszych zdarzeń ostatnich dni, też płaczę

    OdpowiedzUsuń
  5. Ubrana na czarno pracowałam, bo strajk nie jest moją formą protestu, ale jestem za całkowitą wolnością kobiet do decydowania o swoim życiu. W każdej sytuacji. Anglia jest dla mnie wzorem. Szkoda że żaden nasz Parlament nie miał dotąd odwagi, by uchwalić dobrą legislację.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ustawa nie ma decydować o życiu kobiet, a o życiu dzieci nienarodzonych. Niebo musi płakać jeśli stworzyliśmy taki Świat w którym trzeba bronić dzieci przed ich matkami. Drogie Panie o Waszej ciąży nikt za Was nie decydował tylko Wy same.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo rozumiem? To cynizm..........

      Usuń
    2. Nie to biologia, dawna 8 klasa podstawówki.

      Usuń
    3. Może zakończmy to tak życzę Pani powodzenia, niech się Pani darzy. Niech Pani wiedza pewnie znacznie poza 8 klas wykraczająca służy do szczęśliwego życia..................

      Usuń
    4. Szanowny Adwersarzu!
      Czy wiedza służy do szczęśliwego życia? Śmiem wątpić. Jak twierdzili starożytni - z wiedzą przychodzi gorycz. Dlatego na tym świecie najszczęśliwsi są idioci. Mając wybór pomiędzy szczęściem niewiedzy a jakimś tam poznaniem zdecydowanie stawiam na to drugie, zresztą zgodnie z zalecanym przez wszystkie religie dążeniem do samodoskonalenia. Jeżeli już mi czegoś życzyć to wytrwałości w tym dążeniu.
      Dziękuję za dyskusję.

      Usuń
    5. o gwałcie też decydujemy?! Może jeszcze na niego pozwalamy?!

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też pracowałam ubrana żałobnie. Poszłabym na manifestacje ale wiadomo niektórzy nie mogą wziąć wolnego.
    Wkurza mnie fakt, ograniczenia. Dziś kobiety są niezależne, mogą pracować, a mogą też wychowywać dzieci, to wszystko zależy od nich samych. Wkurza mnie ta zaściankowa władczość mężczyzn! Dlaczego próbują nam to odebrać?

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń