No to dziś obrazki lata.
Susza niemiłosierna, nawet teraz, w czasie burz, nawałnic, ulew; u nas trwa susza. Krążą burze z deszczami i omijają nas łukiem.
Za ogrodem trwają więc spokojne sianokosy.
W ogrodzie kolorowo, ale bez przesady.
Ogólnie zielono jest i to mi wystarcza. Chyba nie przepadam za kociokwikiem.
A zielone, nawet tylko zielone, duuużo zielonego, lubię.
Zieleń, to też kolor. A nawet wiele kolorów.
Więc wystarczają mi akcenty. Tego roku czerwone.
Pod ukochaną krzywą wierzbą, z której mało co zostaje i w końcu będzie tylko elementem dekoracyjnym.
Sentymentalnym.
Pełnym dobrych wspomnień.
Wspomnień pachnących tchnieniem róż.
Wspomnień o Mamie. Bo wierzba od Mamy, bo tu siadała i czytała, czytała, czytała.
Mijają pokolenia...
Jej najmłodsza prawnuczka dorośleje wśród traw.
Ech, życie...
I taki jest mój lipcowy ogród.
Za to na tarasie mam pełny zestaw kolorów, ale o tym potem.
Pozdravka.
Pięknie, zielono, a trawnik mimo suszy jest zachwycający:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Zielony, bo lejemy, lejemy, lejemy. A licznik bije, bije...
OdpowiedzUsuńTeż pozdrawiam.
Pięknie.....
OdpowiedzUsuńStaram się...
UsuńDzięki.
Cudownie jest w Twoim tak przestronnym ogrodzie.
OdpowiedzUsuńTrawnikiem się też zachwycam. I ciekawi mnie jak pilnujesz, żeby chwasty z sąsiedztwa się na nim nie rozsiewały... :)
Pozdrawiam.
Cudownie, ale na brak pracy nie narzekam.
UsuńTrawnik to domena M. Chwasty się sieją, ale on walczy i ma sposoby, ja się na tym nie znam.
Troszkę tych kolorów masz jednak ! aczkolwiek u mnie tez przeważa zieleń,kolory minęły wraz z nadejściem prawdziwego lata ,pewnie powrócą jesienią :))
OdpowiedzUsuńprawnuczka-śliczna dziewczyna!
Dziękuję w imieniu tej ślicznej. Fakt, wiosną jednak kolorów więcej było. Lato bardziej spokojne, stłumione, ale lubię tak.
UsuńJakiż piękny ten ogród - taki stworzony od serca...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie :)
Oj prawda, tworzony sercem i spełnionymi marzeniami.
UsuńPozdrawiam z ogrodu. Tu od wiosny do jesieni wakacje!
Fakt widać to jak na dłoni tą miłość i serce do roślin, wspomnienia powracają i tak będzie i będzie, wspaniały ogród , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTak, kocham rośliny, kocham to, co robię. A wspomnienia? Wiesz, dobrze, że są, że jest co wspominać.
UsuńOgród PRZEZPIĘKNY, niesamowity! Ile pracy tu włożyłaś i wkładasz nieustająco :)) cudnie!!
OdpowiedzUsuńDziekuję.
UsuńNie zazdroszczę pracy i serca wlozonego w ten rajski ogrod ale oko napawa duma z wysilku wlozonego w tak cudowne dzielo brak okreslen po ludzku wprost wspaniale serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBaaardzo dziękuję! Takie słowa dopingują.
OdpowiedzUsuńGaju - Ty ideale niedościgniony ...
OdpowiedzUsuńBuziaki