Życie PO biegnie tak samo, jak życie PRZED, a jednak inaczej.
Bo.
Tak samo jak każdego roku wybuchła wiosna i maj szaleje w ogrodzie.
Największe szaleństwo trwa się na skarpie.
Tak kwitły, odwdzięczając się za kompletne zaniedbania, tulipany.
Tak przemieszczające się w niepojęty sposób floksy.
A tak wszystko razem.
Tu prawie to samo, a inaczej.
Jeszcze irysy z fiołkami nie wiadomo skąd.
I same fiołki.
W ogóle na skarpie kipiało.
Pchało się, zajmowało najmniejsze szczelinki.
Siało, jak ten berberys, i rosło na potęgę.
A poza skarpą.
Trawniki zadbane, zwertykulowane, skoszone, jak M lubi.
Zakwitły rododendrony.
A w cieniu ułudka.
I konwalie.
Niedługo będą poziomki.
I pierwsze w moim ogrodzie truskawki.
Bukszpany odbijają, ja szykuję się do cięcia, a miodówka do ataku.
Kaktusy ytszły z piwnicy i zamieszkały na szambie.
Czyli.
Jest tak samo. A jednak inaczej.
Tyle chciałabym Ci Mamuś powiedzieć, pokazać, cieszyć się Twoimi zachwytami.... Przynieść Ci kawę do ogrodu, przysiąść, pogadać...
Pozostała mi ławeczka dumania.
Cienie.
Widoki, których nie zobaczysz, a ja już nie wyczuję w Twoich myślach radości, że mam dom i swoje miejsce.
Minął miesiąc, a wciąż nagłe myśli, że jak zadzwonię, to powiem Ci, co zakwitło, co posiałam, że muszę zebrać szpinak, że jak przyjedziesz, to...
Nie zadzwonię.
Czasem jednak dzwonię. Wyobraźnią słyszę dzwonek telefonu w pustym mieszkaniu...
Pozdravka.
Mocno przytulam... tak bardzo, bardzo mocno...
OdpowiedzUsuńOgród piękny :)
Ogród przepiękny :) Przykro mi :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Brakowało mi Ciebie, Gaju.
OdpowiedzUsuńZ serca rozumiem.
Mocno przytulam również ...usiądź na ławeczce i powiedz JEJ to wszystko. Pożal się i pociesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Posyłam ciepłe uściski. Ogród cudny :)
OdpowiedzUsuńZ każdym dniem tęsknota się nasila, ja przekładam to na miłość do Mamy, i jet mi lżej spróbuj , może Ci też pomoże ? Trawnik zadbany po prostu piękny , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJeśli cokolwiek pomoże, to wiem, że będzie czas. Z czasem pustka się wypełnia. Tak jak w nowym ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ WAM.
OdpowiedzUsuńtak to pięknie napisałaś, że aż mi łezka poleciała...
OdpowiedzUsuńa na 7.55 jutro czekam z niecierpliwością od chwili kiedy tvn na FB dał zajawkę programu :) już się wkurzałam na siebie, bo myślałam że przegapiłam, że już było, a tu taka niespodzianka :)
Mówią, że czas leczy rany..moje leczy już 7 lat. Tez czasami mam ochotę zadzwonić- do dziś mam nr do mamy w telefonie. Powiem Ci tak- rozmowa pomaga- usiądź na ławeczce i powiedz na głos to co byś mamie chciała powiedzieć. Trzeba wierzyć, że jest obok Ciebie. Ja ostatnio opowiadałam o tym jakie przedłużacze ogrodowe tu kupiłam. I miałam wrażenie, że mnie słucha.
OdpowiedzUsuńGaju spokoju w sercu Ci życzę, to smutny czas.
OdpowiedzUsuńNieuchronność jest bardzo bolesna.