Zaglądają, podglądają.

poniedziałek, 17 września 2012

Wszędzie dobrze, ale...

... w domu najlepiej. Minęło jak sen złoty. Byłam, widziałam, wypoczęłam spacerowo i intensywnie, jakbym mało ruchu miała. Morze, jak zawsze, piękne. A miejscowości nadmorskie, jak zawsze, brzydkie.
Przywitanie. Ten moment zawsze mnie wzrusza.
Bałtyk w wydaniu sztormowym. Wdychajcie jod.


Detal spieniony.
Ptaki i ptaszki mają gdzieś sztormy, wichry i inne żywioły.



Ludzie z nizin i gór kontemplują.


 Pierzasta "siła spokoju" ma gdzieś również mnie i mój aparat. I jeszcze pogardliwie patrzy.
"
Ta trawka, wydmuchrzyca piaskowa, tak potrzebna na wydmach, posadzona w ogrodzie chciała zawładnąć całością trenu. Nie ryzykujcie.
Na nazwie trawy skończyła się moja znajomość nazw roślin nadmorskich. Tych ślicznych niepozorków nie znam.

Spacerowałam, wichrom się nie dawałam.
Wśród kołobrzeskiej brzydoty taka perełka.

 Hortensjom nadmorskim daleko jeszcze do jesiennej szaty.
To dom wypoczynkowy UAM w Poznaniu w Kołobrzegu. Z tyłu jest piękna łąka. Dziw, że jeszcze jej nie zabudowano jakimś koszmarkiem.
Samymi niemal koszmarkami zabudowano natomiast pobliskie Grzybowo. Szkoda czasu na pokazywanie, ale uwierzcie na słowo. Na siłę nawciskano tu mnóstwo pensjonatów budowanych na jedno kopyto [ połamane na wszelkie sposoby dachy i daszki ], mało jest zieleni, mało przestrzeni, ogrodów brak. Jedynym przestrzennym i zielonym wyjątkiem, jaki widziałam, jest otoczenie miejscowego kościoła, który zresztą bardzo mi się z racji prostoty bryły i ascezy wnętrza podobał.

No i niestety, trzeba było wracać. A droga wiodła przez urokliwe lasy.
Przez które mogłabym wędrować bez końca, tym bardziej, że pojawiły się grzyby.

Nie powędruję sobie jednak, bo ogrodowe  obowiązki czekają. I niech czekają, niech trwają! Takie obowiązki to czysta przyjemność.
Pozdravka.












6 komentarzy:

  1. Piękne widoki, słyszę szum, czuję zapach, w tle pokrzykują mewy... Oj, jak mi się zatęskniło :( Kołobrzeska dzielnica willowa (zachodnia część miasta) ma mnóstwo pięknych nowych domów ze ślicznymi ogródkami położonymi przy malowniczych wąskich uliczkach. Jak kiedyś jeszcze pojadę, to pokażę :) Pozdrawiam jeszcze letnio :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Cię GAJU!
    To stare powiedzenie ,,wszędzie dobrze ale w domu najlepiej''jest aktualne zawsze dziękuję że zabrałaś mnie na plaże i wycieczkę po Kołobrzegu nad morzem jest bardzo ładnie (tu się trochę z Tobą nie zgadzam że jak piszesz miejscowości nadmorskie brzydkie)można powiedzieć że wszędzie są ludzie co dbają o środowisko i tacy co ,,nie zależy''jodu się nawdychałam pięknie razem z TOBĄ pospacerowałam po lesie tak jak Ty uwielbiam zbierać grzyby oby jeszcze zaczęły rosnąć czego Tobie i siebie życzę pozdrawiam miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  3. Gaju, przyjemnie było wirtualnie spacerować z Tobą po nadmorskich lasach i plażach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrawiam po powrocie:)))Dobrze jest na chwilę wyjechać, odpocząć i stęsknionym wracać do domu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpocząć od codziennych obowiązków też trzeba... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jak jadę na morze czekam na ten moment-zaraz zobaczę.I wolę morze jesienią niz latem przez tą tajemniczość właśnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń