Zaglądają, podglądają.

poniedziałek, 24 października 2011

Mieć szerokie horyzonty...

...to skarb.
Ja je mam, nie tylko, mam nadzieję, w przenośni, ale za oknem. Głównie kuchennym, niestety zresztą, bo tak się złożyło, że najpiękniejsze widoki  mogę podziwiać  z kuchni i z łazienki. Oczywiście, mądry Polak po szkodzie. Teraz wiem, że należało remontować wnętrze domu inaczej, tak żebym nie musiała z salonu oglądać pola ziemniaków lub brokułów, a piękno ogrodu, ale było, minęło. Taką cenę płaci się za pośpiech i brak kasy w danym momencie, a że w kuchni spędza się jednak sporo czasu, więc nie płaczę nad rozlanym mlekiem.
Lubię wieczorową porą gapić się na moje szerokie horyzonty. Na ich krańcach stoją domki, w ich okienkach mrugają światełka, a niech jeszcze śnieg to wszystko pobieli, to mam za oknem takie kiczowate pocztówki świąteczne, czasem nawet z sarenkami.
Na razie, moje horyzonty jesienne.
Horyzonty pachną. Zimą mrozem i śniegiem, na przedwiośniu mokrą ziemią, wiosną kwitnącymi gdzieś tawułami, potem kumaryną z koszonych łąk, zapachem dojrzałych zbóż, a teraz wonią jesiennych dymów. Całoroczny spektakl dobiega końca i wkrótce zabieli się wszystko... po sam horyzont.
A hortensje ogrodowe kwitną w najlepsze na przekór porze roku.
Gorąco pozdrawiam!

13 komentarzy:

  1. Tych widoków to Ci strasznie zazdroszczę, do pierwszego posta :))))) A jeszcze bardziej tego spokoju co od tych widoków ciągnie :)))))))) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna taka przestrzeń za oknem, chciałabym mieć takie widoki z "kiczowatych " pocztówek :)
    Hortensja jest niesamowita, u mnie już wyschnięte i pomarznięte biedactwa.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie widoki:) A hortensja chyba pomyliła pory roku?

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym mieć takie horyzonty u siebie w ogrodzie. Mieszkam wprawdzie na wsi, ale dookoła pełno budynków :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie widoki to relaks w czystej postaci :)
    Przepiękne...

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne horyzonty,ładny blog pozdrawiam też mam wielki ogród:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też dołączę do tych którzy zazdroszczą takiej przestrzeni i widoków...

    OdpowiedzUsuń
  8. "Pejzaż horyzontalny
    Horyzont różny, niebanalny
    Człowiek jak stwórca nieobliczalny."
    Tak Moniko, to TO.

    OdpowiedzUsuń
  9. Też kocham niczym nieograniczone horyzonty za oknem:-))) My mamy je z każdej strony, bo jak mówią przyjaciele - mieszkamy " pośrodku niczego":-)))
    Pozdrowienia!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  10. takie widoki to bym tylko fociła i fociła... nic innego bym w kuchni nie robiła;-p

    OdpowiedzUsuń