Plecień plecie, zimne święta niesie. Oj nie dobrze, paskudnie. Niby piękne słońce, ale już na niebie groźne chmury.
A z nich za chwilę... Z jednej strony tak.
A z drugiej strony tak.
I z trzeciej. Kawki wiosennej w słońcu mi się zachciewało, no to mam. Wiatr mi meble poustawiał. Ciężkie muszą być, lite, modrzewiowe, bo u nas wieje, jak lekkie, to przewróci. I co? Wiało, wiało, radę dało!
No nic. Meliskę sparzyłam, może pogodzie pomoże, bo mnie nie.
Z rzeczy bardzo dziwnych, niestety nie udokumentowanych, bo się zagapiłam na zjawisko.
Pojawił się nad zalewaną łąką bocian czarny. Rzadkość wielka, nigdy nie widziałam na żywo, do wczoraj. Piękny. Ciekawe, osiedli się w pobliżu, czy odleci?
Tyle kwietniowo-pletniowo. Zaklinajcie pogodę, może się uda?
Pozdravka.
Bardzo podoba mi się pierwsze zdjęcie, piękne jest. A co do świąt- pogodą się nie przejmuję, ważne ,by było ciepło w sercach i rodzinnie. I tego Ci życzę Gaju!
OdpowiedzUsuńŻYCZĘ CI WSPANIAŁEGO PONIEDZIAŁKU,
OdpowiedzUsuńORAZ
CUDOWNEGO STARTU W PRZEDŚWIĄTECZNY TYDZIEŃ
Mam nadzieję, że ta pogoda wkrótce się zmieni . Może melisa pomoże. Ja widziałam czarnego bociana, ale też tylko raz.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU nas aż tak nie śnieżyło, za to wiało też potężnie, zimno jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak to z kwietniem bywa, ale wszystko ma swoje uroki, a w święta pogoda i tak nie jest najważniejsza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pogoda plany krzyżuje :(
OdpowiedzUsuńTakie połacie zaoranego pola aż po horyzont to widok bajeczny. Tak mi się porobiło na stare lata , bo wcześniej zupełnie nie widziałam w tym nic nadzwyczajnego. Niestety takie krajobrazy nie są mi dane na co dzień. Małopolska , wiadomo 100 metrów i miedza itd. Miedze też mogą być malownicze ale przeważnie tęskni się za tym czego się nie ma. Z pogodą nic nie mamy lepiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo tam u Ciebie śniegu, chciałabyś widzieć u mnie ,chyba z 10 cm, wszędzie równo!
OdpowiedzUsuńTen plecień bardziej przypomina styczeń. Za oknem mam padający śnieg.
OdpowiedzUsuńU mnie również strasznie! Deszcz ze śniegiem na zmianę z przerwami na grad. Paskudna pogoda. A zapowiadali, że będzie cieplutko... Pozdrawiam bardzo gorąco :-)
OdpowiedzUsuńZupelnie jak u mnie, niestety
OdpowiedzUsuńKapryśność to święte prawo kwietnia. Choć roślinność pokazuje, że jej ciepło, bo wyłazi. Z pewnością będzie cieplej, a że dopiero po świętach? Cóż, w końcu w tym roku wielkanoc dość wcześnie (przypominam, że w tamtym była tuż przed majowym weekendem).
OdpowiedzUsuńA w ogóle to u nas na pewno zimniej niż u was, bo nie ma sprawiedliwości na tym świecie ;)))
Nawet żurawie pojawiły się dopiero wczoraj i do tego poleciały w stronę Mazur ;)
Pozdrawiam ciepło!
U nas też paskudnie!!! Śnieg, deszcz, wiatr i ta temperatura... zaledwie 2 stopnie...
OdpowiedzUsuńBociany latają po okolicy, ale moich nadal nie ma :)
Pozdrawiam z zimnych Mazur!
Tak ... my też o niczym innym tylko o pogodzie myślimy. Na Kaszubach zimno, ale dzisiaj pierwszy raz od dawna wyszło cudne słońce. Oby tak dalej, na Święta i po ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Świątecznie, K
Wesołych Świąt Wielkanocnych Gajo.
OdpowiedzUsuń