Nikt tu nie zagląda,nic się nie dzieje,pusto,głucho,a nawet chłodem zawiewa. Zupełnie jak w ogrodzie. Może z wiosną coś się zacznie dziać,ktoś tu zajrzy,jakiś ślad zostawi. Poczekam,w końcu już za niecały miesiąc zacznie się przedwiośnie,cudowna pełna obietnic pora. Obietnic na nowe życie. A potem przebiśniegi,skowronki,żonkilki,hiacynty i póóójdzie!
A jednak,poniosło mnie do ogrodu,a tam,pod krzaczkiem...
Jestem pewna,że jesienią je dokładnie zakopałam,a więc-IDZIE WIOSNA! Jeszcze pod drugim krzaczkiem i już jestem pewna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz