Zeszłam na psy, w sierpniu ani jednego wpisu. Trudno.
Poniekąd, oprócz lenistwa, mam powód. Nie pokażę, ale wierzcie mi na słowo - trwają przygotowania do wielkiej renowacji trawnika. W związku z tym każde niemal zdjęcie oszpecone jest słomianymi wiechciami zasuszonej na amen trawy.
Powód? Trawnik opanowała wiechlina roczna, M postanowił wydać jej walkę i zrobić wielką zmianę. Podobno dobrą zmianę...
Ja w dobre zmiany za bardzo nie wierzę.
Może kiedyś to opiszę, na razie wysłuchuję teorii zmian i z niesmakiem oglądam to, co za rok ma być TYM trawnikiem. No zobaczymy, kto wygra.
Zamiast ogrodu wolę oglądać to, co za ogrodem.
Najpierw doszedł mnie zapach, a potem zobaczyłam dymy.
Już? Ano już.
Za chwilkę zimne wiaterki, ciepłe sweterki...
Wrzesień. Jesień...
Niby upały, ale już wczesne wieczory...
Tymczasem zbiory.
Maliny przeszły same siebie, a ja dałam się w nie wpuścić. Nie mam siły na zbieranie i przetwarzanie. Dżemy, soki, nalewki. A ja nie lubię z tego nic, oprócz ostatniej pozycji. Zje rodzina i zupełnie poważnie zastanawiam się nad sprzedażą nadmiaru.
Winogrona już częściowo rozdane, ale czają się następne. Też nieprzebrane ilości.
Mimo suszy dają radę, bo co jakiś czas dostają porcje wody.
Nocami słychać charakterystyczne cykanie, czyli nadchodzi deszczownia.
Pan sąsiad nawadnia kapustę. Dogadany, nie zmniejsza strumienia i leje na naszą część.
Dostaje brzezina i cała leśna część ogrodu.
A na skraju brzeziny, dzięki tej wodzie, takie cuda. Pięć. Duże, dorodne, pyszne.
Woda nie sięga jabłonki, więc jabłka małe. Nic to, ptaki zimą będą miały co jeść.
Tyle z daleka.
A z bliska kwiaty późnego lata.
Rabata, zresztą moja jedyna rabata kwiatowa, wiecznie przerabiana i dalej bez sensu.
.
Jeszcze nie dotarła ćma bukszpanowa. Odpukuję.
Bukszpany powinny być już przycięte, ale te upały...
Gorące lato ugotowało hortensje.
Na tarasie też cienko i najlepiej mają się lobelie własnego siewu, z których miało nie być nic. A jest!
Kiedyś pokazywałam dziwne rzeczy, które wyrosły wokół hibiskusa. Wykopałam nie wierząc, że hibiskus się rozsiewa. A jednak. Dorodne sadzonki, na wiosnę przytnę i wkopię do gruntu.
Tu powinien nastąpić koniec wpisu, ale nie nastąpi.
Mam w tytule, że o ogrodzie i nie tylko? Mam, no to teraz "nie tylko".
Wrzesień, szkoła. Gdybym nie wiedziała, to dziś rano by mi przypomniano telefonem. Nie wierzyłam... Telefon w sprawie korepetycji! Klasa siódma. Chemia.
Ludzie, czwartego września?
Gdybym nie znała programu, to bym nie uwierzyła. Niestety, znam i wierzę. I rozumiem przerażenie rodziców siódmoklasistów, o ósmoklasistach nie wspomniawszy.
Przejrzeli podręczniki [ matko święta, kto je napisał], zdębieli, szukają zawczasu pomocy.
Kiedyś korepetycje dotyczyły dzieci nielicznych, ewidentnie nie radzących sobie z różnych zresztą względów, z którymś z przedmiotów. Ot, kilka dodatkowych lekcji, wyrównanie, koniec.
Od pewnego czasu jest inaczej.
Za rok zbiegną się dwa roczniki i w klasach siódmych i ósmych należy przerobić to, co było w trzech klasach gimnazjum. Obłęd. Dzieci faszerowane są więc nadmiarem wiedzy, którą wykazać się mają na kartkówkach, sprawdzianach, testach. Wiedzy niezrozumianej, nie ugruntowanej, wykutej na pamięć. Nie ma czasu na odpytanie, na nauczanie logicznego myślenia, wypowiadania się, na nic.
Ja nie winię nauczycieli, broń Boże. Nie winię rodziców, bo za co?
Ja głęboko współczuję dzieciom. Cały ubiegły rok obserwowałam "moją" siódmoklasistkę. Zgnębioną rozpiską sprawdzianów i kartkówek, zmęczoną, zdenerwowaną, spędzającą u mnie co drugi weekend nad matematyką, chemią, fizyką.
"Bo historii nauczę się sama, ale tego nie rozumiem".
Rozumiałam.
Odwalałyśmy ciężką robotę zamiast wypoczywać. Tylko dlaczego rodzice, dzieci i nauczyciele mają odwalać ją za wiecznie wyszczerzoną i zadowoloną z siebie panią Z?
Ani jej do uśmiechu, ani do zadowolenia być nie powinno. A jest.
Za rok spotkają się dwa roczniki. Dwa roczniki trafią do określonej ilości szkół średnich. Jak? Rozmnożą te szkoły?
W tych dwóch rocznikach, biorąc pod uwagę, że dzieci rodzą się w styczniu i lutym oraz w listopadzie i grudniu, będą uczniowie, których czasem będzie dzieliła różnica wieku niemal dwóch lat, bo roku na pewno.
Tak zgłupiałam nad tematem, że nie wierzę sama sobie. Dobrze liczę?
Ciekawa jestem, co Wy na to, a tymczasem wesołego nowego roku. Szkolnego.
Pozdravka.
No tak jak piszesz, no mieszają w glowach tym dzieciom, za dużo naprawdę wszystkiego.... W ogrodzie cudnie, cóż takie lato ale roslinki dały radę, u nas też sowy sie pokazały, trujaka za to nie widać. Ciekawa jestem zmian i kto wygra. U nas tescie zjechali i tesciu z mężem za ogrodzenie sadu sie wzięli, potem kórnik... Zmiany :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, zmiany już postanowione - jesienią siew tej genialnej mieszanki, co to prawie samoobsługowa. Tylko ja nie wierzę, że aż tak. Zobaczymy. Powodzenia w zmianach!
UsuńMoja córka przed studiami tyrała w dwóch szkołach, tej państwowej i tej prywatnej-korepetytorskiej. W pewnej chwili zacząłem się zastanawiać, po co jej ta pierwsza, która tak na prawdę tylko zabierała jej czas? Na szczęście wszystko poszło dobrze i za chwilę skończy chemię na Politechnice Gdańskiej:)
OdpowiedzUsuńSzkoła złodziejem czasu. Brawo, święta racja. Niektóre lekcje, a nawet przedmioty są ewidentna stratą czasu, którego brak na nauczanie sensownych treści. Mam coś pisać o bezsensie religii w szkołach? Chemia na Politechnice brzmi dumnie. Gratuluję. Ale poważny komentarz mi się napisał... Żurawie mi zniknęły, już odleciały?
UsuńNa religię nie chodziła, więc tyle dobrego:) Dziękuję:) PS. Jeszcze są, ale przeniosły się w pobliże noclegowisk i do mojego bloga:)))
Usuń- ”Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i? – jakoś to będzie!” - taa, no to mamy "reformę oświaty" robioną po staropolsku. Zgodnie z najlepszą narodową tradycją. Kiepsko nam jakoś zawsze szło budowanie ale rozwalać to umiemy bezkonkurencyjnie!
OdpowiedzUsuńU Ciebie widzę takie samo jaki i u mnie podsuszenie ogrodowe ale za to masz pozaogrodowe przemiłe sąsiadki, muuu... ;-)
A jak, po staropolsku, z przytupem, jak zawsze. I jak zawsze nic z tego dobrego. "Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie..."aktualne po wsze czasy. Sąsiadki miłe i bezproblemowe. Tylko raz jedna się urwała i zeżarła mi szpinak. Wyraźnie był niezbędny w jej diecie.
UsuńCzy Ty naprawdę chcesz to sprzedać? Widziałam ogłoszenie i smutno mi jakoś :-(
OdpowiedzUsuńNaprawdę. Nie chcę, ale muszę. Ta sprzedaż potrwa, bo znajdź takiego, kto to kupi. Na razie chętnych brak. Nie smuć się, jeszcze tu pobędę.
UsuńNo to niem, czy mogę Ci życzyć, by jednak nikt się nie znalazł ;-) Nie wyobrażam sobie rozstania z takim cudem.
UsuńNo cóż, rządy partii "i" bo prawo i sprawiedliwość poszły się gdzieś paść, dążą wszelkimi sposobami do tego by dzieci wiedziały tylko i wyłącznie,że szczęściem największym a i oznaką umiłowania ojczyzny jest oddanie za nią krwi własnej i to najlepiej w młodym wieku. Ja naprawdę szalenie współczuję wszystkim normalnym rodzicom i ich dzieciom- w przysłowiowym domu wariatów jest normalniej niż teraz w polskim szkolnictwie.
OdpowiedzUsuńTu już od 20 sierpnia jest szkoła-i jak na razie wszystko spokojnie, normalnie, bez stresu. Starszy już sam jezdzi do swego gimnazjum, młodszy jeszcze nieco boi się sam chodzić do szkoły, bo to moje geny - rano jest półprzytomny.Ale to przecież dopiero II klasa i jezdnia jedna do pokonania.
Te kanie są super! Już dawno nie widziałam "żywych" grzybów. Głównie widzę pieczarki a i to w sklepie;)))
Zazdroszczę Ci tych malin, w ogóle cierpie tu na brak owoców takich prosto z ogrodu.
Importowane jabłka są często tu tańsze niż rodzime, ostatnio jadłam jabłka z Chile. Smaczne. Te z Albanii takoż. Chyba jutro zrobię wypad do Słubic- po owoce.
Miłego;)
Taaa. Mnie wyklęte szkoły w PRL i Rodzice, nauczyli większego patriotyzmu, niż szkoły dzisiejsze. Pogadaj z młodymi, oni czują się Europejczykami i mają gdzieś szabelki oraz guziki z orzełkami.
UsuńŻywe grzyby czają się po lasach i czekają na deszcze.
Uwielbiam niemiecki ordnung, może dlatego żem z Poznania.
Pozdrowienia ślę.
Ale to znaczy, że od razu trzeba wymieniać trawnik? Co masz tu konkretnie na myśli dokładnie? Ja bym spróbowała czegoś, jakiegoś środka. Może by pomogło.
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie... trawa jak trawa odrośnie. Nie będę się za mocno rozpisywała mimo chęci zrobienia tego... bo mogłabym pójść za daleko ( druga część postu ). dodam tylko że tak pozytywnego i mądrego podejścia do szkoły dawno nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Teraz sezon na maliny i tak bardzo się z tego powodu cieszę! U nas jesień w ogrodzie wygląda lepiej, niż lato - nie wiem jak to możliwe...
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu na pewno kanie? Bo mi to wygląda na muchomora. Jeżeli pierścień na "nóżce" nie jest ruchomy, nie da się łatwo przesunąć, to raczej nie jedz. Lepiej obejść się smakiem, niż wpędzić kłopoty.
OdpowiedzUsuńJasne, że kanie. Widać gołym okiem!
UsuńCudny masz ten ogród :) I te maliny na krzaku! Pyszne widoki codziennie rano, idealne miejsce do wypoczynku, na trawie pachnącej słońcem, i letni deszczyk można obserwować.
OdpowiedzUsuńWspaniały ogród! Przepiękne rośliny! Polecam też zajrzeć na Polski Ogród bo jest tam sporo inspiracji do urządzania ogrodu :)
OdpowiedzUsuńPiękne maliny i kanie, ciekawe czy u mnie na wsi już rosną, czy jeszcze trzeba poczekać. W tamtym roku był wysyp. Pozdrawiam, piękny blog.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :) Maliny mienią się jeszcze w świetle słońca. Super :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i bardzo miło było zobaczyć tak piękne kanie, ponieważ uwielbiam te grzyby, a w tym roku nie znalazłem ani jednej.
OdpowiedzUsuńPodręczniki są pisane beznadziejnie, niewiele można się z nich nauczyć, może powinni dawać uczniom przewodniki metodyczne, które mają nauczyciele :/ Szkoda słów wolę napisać o zdjęciach, które bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Witam pod długiej przerwie! Szykowałam się na długie czytanie, bo na miesiące zniknęłam z internetu, a tu widzę, że i u Ciebie przerwa. Czytam, że jeszcze tu zostajecie, co mnie bardzo cieszy, bo będą kolejne relacje z Waszego pięknego ogrodu. Renowacja trawnika?? Takiej murawy, jak u Ciebie, nigdzie nie widziałam! Aż westchnęłam na myśl o swoim "trawniku". Ale fakt, że ta wiechlina inwazyjna paskudnie. Ciekawa jestem efektów tak drastycznych działań. Już posiane?
OdpowiedzUsuńA co do szkoły, zgadzam się z Twoją opinią. Nauczanie domowe robi się coraz bardziej popularne, mam wątpliwości, czy to da się realizować na wszystkich etapach, ale podobno połowę mniej czasu zajmuje nauka i przygotowanie do wszystkich egzaminów, niż w szkole. A potem ubolewamy, że ludzie nie potrafią krytycznie myśleć. Pozdrawiam!
Piękne maliny! W moim ogrodzie posadziłam w tym roku malinę i zebrałam aż 13 sztuk, więc zazdroszczę plonów;)
OdpowiedzUsuńŚliczne! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ja sama też często udzielam korepetycji i musze przyznać że program w szkole często mnie zadziwia.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ogród w dzikim stylu. Ja się zdecydowałam jednak oddać w dobre ręce (i sekatory hi hi hi) firmy projektowanie ogrodow wroclaw. Uwielbiam zapach kwiatów o poranku...
OdpowiedzUsuńOgród prezentuje się przepięknie!
OdpowiedzUsuńtoptan koli,kutu koli,karton koli,kraft karton koli,
OdpowiedzUsuńtoptan koli fiyatları,taşınma kolisi,taşıma kolisi,taşıma karton kolisi,
köpük koli,banlonlu naylon pat pat,tek oluklu karton koli,çift oluklu koli,
kilitli karton kutu,koli satın al,boş koli satın al,hazır koli,
karton kutu koli,kargo kutusu kolisi,ikitelli kolici,e-ticaret kargo kutusu,
toptan karton kolici,karton kolici,koli satın al ankara,kolici.com,
karton kolici,toptan koli fiyatları,tek oluklu koli,et balık kolisi,
kolici,boş karton koli,boş koli satın al,ucuz karton kolici,
arşiv klasör kolisi,kitap taşıma kolisi,istoç kolici,büyük boy koli,
mutfak eşyası taşıma kolisi,taşınma kolisi satın al,taşınmak için koli,ankara kolici,
ev taşımak için koli,ofis taşımak için karton koli,büyük ebatlı koli,kolici,taşınma kolisi en ucuz,
eşya kolisi,çeyiz kolisi,eşya taşıma kolisi,karton kutu fiyatları,
Właśnie oglądam powtórkę Mai w ogrodzie, i przypomniałam sobie o Twoim blogu:-) zmiany trawnika? wierzyć się nie chce, patrząc na ten zielony, puszysty dywan; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMamy podobny ogród, ale jednak jego rozmiar z czasem sprawił, że coraz trudniej nam się nim zajmować wystarczająco wydajnie. Rozważamy taką ofertę jak pielęgnacja ogrodów wrocław
OdpowiedzUsuń, bo jednak może warto w tym przypadku zamiast inwestować czas, zainwestować pieniądze.
A te grzyby są piękne :)
OdpowiedzUsuńGaju,tak dawno nie pisałas, wszystko dobrze?
OdpowiedzUsuńWesołych (?) Świąt. Mam nadzieję, że z ogrodem, czy bez masz się dobrze.Zajrzyj, zapraszam, napisz jak wygląda dzień :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotografie, super wpis,bardzo fajny blog.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Gaja, co słychać w zimowym ogrodzie? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, jak wygląda Twój ogród zimą... Czekam na "zimowy" wpis:)
OdpowiedzUsuńO Cudownie :) <3
OdpowiedzUsuńDbanie o ogród to ciężka praca, zwłaszcza jak się ma tyle terenu. Coś o tym wiemy :)
OdpowiedzUsuńOgród pełni w moim przypadku funkcję wyłącznie relaksacyjną. Jest to miejsce, do którego mogę pójść i wyciszyć się. Sam, rozglądam się aktualnie za nowymi meblami - które z tych: https://dkwadrat.pl/pl/menu/meble/ogrodowe/stoly-ogrodowe-2076.html sprawdzą się najlepiej?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPosiadać swój ogród to super sprawa. Ostatnio dowiedziałam się, że nawet są portale takie jak https://oshare.pl/30-rolnictwo-ogrodnictwo-lesnictwo gdzie wiele rzeczy, urządzeń można sobie w razie potrzeby wynająć. Dobrze, że takie portale są.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńU mojej siostry w ogrodzie ostatnio bardzo dużo mrówek się pojawiło, do tego stopnia że nie może sobie z nimi poradzić. Znalazłam kilka porad jak się ich pozbyć https://www.substral.pl/aktualnosci/jak-skutecznie-zwalczyc-mrowki-w-ogrodzie , musimy wypróbować
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda
OdpowiedzUsuń_________________________
https://www.bartmetaco.pl/pergole-warszawa.php
:)
OdpowiedzUsuńJa bym jeszcze do tego ogródka dodała trochę krzewów ozdobnych, bo tak mało kolorowo się wydaje. Tu https://florexpol.eu/321-krzewy-ozdobne znajdziesz szeroki wybór gatunków i bardzo dobre ceny :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem także przyda się oświetlenie ogrodowe . Uważam, że w każdym ogrodzie prezentuje się ono naprawdę ładnie i nie pełni tylko dekoracyjnej funkcji, ale też umożliwia spędzanie w nim czasu także po zachodzie słońca
OdpowiedzUsuńOdnośnie szkolnej kwestii, to rzeczywiście wygląda na to, że system edukacyjny stawia przed uczniami coraz większe wyzwania. Czytając ten fragment, widać frustrację związaną z obecną sytuacją. Z jednej strony, zrozumiałe jest pragnienie rodziców, aby ich dzieci były dobrze przygotowane, ale z drugiej strony, presja na uczniów jest coraz większa. Trudno to zrównoważyć. Podziwiam determinację do pomocy w nauce. To jest prawdziwe poświęcenie i dowód na to, jak ważne jest wsparcie dla młodych ludzi w trudnym okresie edukacji. Mam nadzieję, że sytuacja w systemie edukacji ulegnie poprawie, tak aby dzieci mogły skoncentrować się na nauce, a nie na stresie związanym z przyszłością.
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńKokon - bujak, który zachwyca nie tylko dzieci, ale także dorosłych! Solidny materiał, regulowane liny i piękne wzory sprawią, że każde miejsce stanie się wyjątkowym miejscem do zabawy i relaksu.
OdpowiedzUsuńKażdy właściciel ogrodu z pewnością myśli o tym, jakie rośliny i krzewy posadzić obok hibiskusa, aby stworzyć piękną i funkcjonalną przestrzeń. Warto zastanowić się nad różnorodnością i zróżnicowaniem roślin, aby uzyskać ciekawy efekt w ogrodzie. Polecam sprawdzić sobie artykuł na stronie https://hmag.pl/co-posadzic-obok-hibiskusa-aranzacje-z-innymi-roslinami-i-krzewami/ gdzie znajdziesz wiele inspiracji i porad dotyczących aranżacji ogrodu z hibiskusem.
OdpowiedzUsuńW ogromnej części ogrodów widuje się tuje, pewnie w waszych też kilka takich krzewów posiadacie. Szczególnie jeśli działka jest ogrodzona siatką to takie tuje zapewniają ochronę przed wiatrem, odgradzają też ogród od innych zabudowań czy drogi. A co zrobić aby tuje zdrowo i szybko rosły? Podlewać i nawozić, na https://florovit.pl/hobby/produkty/nawoz-do-tui znajdziecie jeden z lepszych nawozów do tego typu roślin.
OdpowiedzUsuń